Na początku maja przewodniczący Rady Miejskiej w Goleniowie otrzymał wspomniany kilkunastostronicowy anonim. Sprawę przekazał do wyjaśnienia burmistrzowi. Zajęli się nią pracownicy Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu, powiadomiono też nadzór pedagogiczny.
Autor anonimu zarzuca dyrektorce szkoły kradzież mienia szkolnego, nadużycia finansowe, niekulturalne odnoszenie się do uczniów, rodziców i pracowników szkoły, mobbing, nieznajomość prawa oświatowego, nieumiejętność kierowania placówką oświatową, a nawet przeszukiwanie cudzych torebek i szafek pracowników szkoły.
Prowadzona obecnie przez pracowników UGiM kontrola jak dotąd nie potwierdziła żadnego z zarzutów stawianych przez autora anonimowego donosu pani Iwonie Bondar. Burmistrz Robert Krupowicz wziął udział w radzie pedagogicznej w SP Krępsko, licząc na ujawnienie się autora pisma, skonkretyzowanie zarzutów i przedstawienie dowodów.
„-Postępowanie wyjaśniające trwa, rozmawialiśmy z wieloma pracownikami szkoły – mówi burmistrz R. Krupowicz. -Na obecnym etapie mogę jedynie powiedzieć, że żaden z zarzutów, które były badane przez pracowników Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu UGiM nie znalazł potwierdzenia. Na pewno nieprawdziwe są na przykład zarzuty zaboru szkolnego mienia przez panią dyrektor czy nieprawidłowej gospodarki finansami szkoły. Oskarżenia dotyczące dydaktyki czy relacji z pracownikami są badane przez odpowiednie instytucje, nie mam jeszcze informacji o wynikach postępowania. Nie ma dotąd powodu, by mówić o utracie zaufania do pani dyrektor.”
Z całą pewnością doszło za to do nadużyć ze strony autora anonimu. Posłużył się on dokumentami wyniesionymi z sekretariatu i biurka dyrektorki szkoły, zawierającymi poufne informacje nie przeznaczone do publicznego rozpowszechniania. Ta sprawa będzie przedmiotem odrębnego postępowania.
Iwona Bondar jest dyrektorem Szkoły Podstawowej w Krępsku od września 2014 r. Wcześniej nie pracowała w tej szkole, jest osobą z zewnątrz. Autor anonimu sugeruje, że najlepszym rozwiązaniem byłoby usunięcie jej ze stanowiska. Burmistrz Robert Krupowicz nie zamierza tego zrobić.
