W poniedziałek (12 sierpnia) w godzinach rannych Zalewski wystartował w eliminacjach biegów na 3000 m z przeszkodami. Wypadł dobrze, w kilkunastoosobowej stawce zawodników uplasował się na piątej pozycji z czasem 8:27,16. Nie wystarczyło to jednak, aby zakwalifikował się do finału biegu (awansowało trzech pierwszych biegaczy z każdej serii + sześciu z najlepszymi czasami). Jak podaje strona www.eurosport.onet.pl, Krystian Zalewski, na co dzień trenujący w MKS „Barnim” Goleniów pod okiem Jacka Kostrzeby, pokazał się z dobrej strony i finał był w jego zasięgu. Ostatecznie start w Moskwie zakończył się dla naszego zawodnika pechowo, został  bowiem zdyskwalifikowany za przekroczenie linii, najprawdopodobniej przy rowie z wodą, który w Moskwie usytuowany jest na zewnątrz bieżni.
Drugi polski zawodnik startujący w tym biegu - Mateusz Demczyszak z WKS Śląsk Wrocław, potknął się na przeszkodzie, upadł i ukończył bieg na dalekiej 11 pozycji. Tak więc w finale biegu na 3000 m z przeszkodami Polacy nie wystąpią.